Kociara, czyli kto?
środa, 8 lipiec 2015, 0Stereotypowa kociara to brzydka i niezadowolona z życia stara panna. A jak jest w rzeczywistości?
Stereotypowa kociara to brzydka i niezadowolona z życia stara panna. A jak jest w rzeczywistości?
Najlepszy weterynarz w Warszawie? Medicavet! Uwielbiam tę przychodnię. Nie tylko dlatego, że uratowała życie mojego kota Lorda, ale również za to, jak wygląda i jak... pachnie.
Kiedy kupowałam Lorda, właścicielka hodowli Charming Eyes z pewnością w głosie stwierdziła, że wrócę do niej po kolejnego ragdolla. Pomyślałam wtedy: nic z tego! Tymczasem nie minął nawet rok i oto jest - mój drugi kot rasy ragdoll - Ulisses.
Przeciwnicy kupowania rasowych zwierząt twierdzą, że to rozrywka dla rozpieszczonych mieszczuchów. Sugerują, że zwierzęta ze schronisk są lepsze. A jak jest naprawdę? Czy rzeczywiście przygarnianie zwierząt ze schronisk jest takie dobre?
Widzieliście kiedyś hodowlę kotów z prawdziwego zdarzenia? Bo ja tak. I muszę Wam powiedzieć, że było to niesamowicie ciekawe doświadczenie.
Jeśli przymierzasz się do zakupu kota z hodowli (rodowodowego), koniecznie zapoznaj się z tym tekstem.
Dwa tygodnie temu w moim życiu pojawił się nowy mężczyzna - kot rasy ragdoll o imieniu Lord. W związku z ogromnym zainteresowaniem, jakie wzbudza mój kocurek, postanowiłam poświęcić mu odrębny wpis na blogu.