Semisfera to coroczne spotkanie dla influencerów współpracujących z marką Semilac. W związku z tym, że nie zrobiłam dla Was relacji z pierwszej edycji tego wydarzenia, w tym roku postanowiłam to nadrobić.
Spotkanie rozpoczęło się w ogrodzie, gdzie podzielono nas na grupy.
W związku z tym, że tematem przewodnim tegorocznej Semisfery był EKO ART, cała przestrzeń Fortu Sokolnickiego została zaaranżowana w zgodzie z tym trendem - nie zabrakło zieleni, drewnianych mebli i aktywności artystycznych.
Każdy z uczestników spotkania otrzymał giftpak, zawierający nową kolekcję hybrydowych lakierów do paznokci Semilac PasTells.
Po krótkim powitaniu zaproszono nas do Fortu, gdzie odbyła się główna część spotkania.
Wnętrze budynku wyglądało naprawdę pięknie. Spójna wizualnie i kolorystycznie aranżacja wyglądała jak żywcem wyjęta z Pinteresta.
Nie zabrakło również smakowitych przekąsek.
Nie byłabym sobą, gdybym nie skorzystała z okazji i nie zrobiła sobie kilku zdjęć.
Pastelowa stylizacja, którą pokazałam na Instagramie, bardzo przypadła Wam do gustu.
- Żakiet Kiomi
- Koszula Marc O'Polo
- Spodnie Stefanel
- Szpilki Zign
- Okulary Even & Odd
- Torba Guess
- Perfumy Guerlain Pera Granita
Podobnie jak w ubiegłym roku, Semisfera miała warsztatowy charakter. Zajęcia podzielono na kilka bloków. Pierwszym zadaniem, jakie otrzymaliśmy, było własnoręczne wykonanie ekologicznych mydełek. Do dyspozycji mieliśmy: naturalne olejki eteryczne, barwniki oraz suszone rośliny.
W związku z tym, że nie jestem mistrzynią DIY, zabrałam się do zadania bardzo ostrożnie.
Po wybraniu i uzupełnieniu foremek, zalano je gliceryną.
Po zastygnięciu gliceryny można było wyrównać powstałe wcześniej nierówności za pomocą zwykłych nożyczek do papieru.
Efekty mojej pracy bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły.
Po stworzeniu mydełek zaprowadzono nas do podziemi Fortu, w którym czekał na nas Escape Room – pokój pełen zagadek. Aby się z niego wydostać, musieliśmy rozwiązać kilka zadań. Udało nam się to zrobić przed czasem.
Odgadnięcie szyfru umożliwiło nam zdobycie dwóch brakujących w giftpackach kolorów lakierów z kolekcji PasTells.
W oczekiwaniu na kolejne zajęcia, postanowiłyśmy z Hanią skorzystać z fotobudki.
Po wysłuchaniu prezentacji Mohito na temat projektowania ubrań, miałyśmy okazję pobawić się w stylistki. Naszym zadaniem było stworzenie dwóch stylizacji: stricte modowej i na wesele.
Spośród wszystkich rzeczy Mohito najbardziej przypadł mi do gustu kapelusz. Żałuję, że ten niezwykle kobiecy i elegancki dodatek garderoby jest dziś tak mało popularny.
Obecny na Semisferze stylista Akademii Semilac – Krzysztof, wykonywał wszystkim chętnym zdobienia w stylu eko.
Szczególnie przypadł mi do gustu wzór namalowany przez Krzyśka na jednym z paznokci Karoliny.
Ostatnim zadaniem warsztatowym było stworzenie spersonalizowanych, ekologicznych toreb.
Semilac Semisfera to nie tylko świetna zabawa, ale również idealna okazja ku temu, by nadrobić wszelkie towarzyskie zaległości.
Resztę popołudnia spędziliśmy w ogrodzie, gdzie czekała na nas gra w zakazane słowa.
Wieczorem tego samego dnia odbyła się druga, mniej oficjalna część Semisfery, podczas której odbył się koncert gitarzysty Michała Szczęsnego i wokalistki Jowity Łaseckiej. Chwilę po nim odbyła się oficjalna premiera spotu promującego kolekcję Semilac PasTells.
Podziękowania
Z tego miejsca chciałabym serdecznie podziękować:
- Marce Semilac - za zaproszenie do udziału w Semisferze
- Hani i Łobuzom - za miłe towarzystwo
- oraz Dariuszowi Breś - za piękne zdjęcia
Zachęcam Was również do obejrzenia mojej relacji z Semisfery!