W ciągu ostatnich kilku lat wypracowałam sobie kilka sprawdzonych sposobów na to, by ograniczyć czas przygotowywania posiłków do minimum.
Jak zaoszczędzić czas na gotowaniu?
1. Restauracje
Każdy, kto mnie zna, ten wie, że uwielbiam jadać „na mieście“. Przede wszystkim dlatego, że jestem wygodna – zamiast przygotowywać posiłki, wolę przychodzić „na gotowe“. Poza tym bardzo lubię poznawać nowe miejsca i smaki. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w restauracjach (i kawiarniach) mogę oddawać się jednej z moich ulubionych form rozrywki - obserwowaniu ludzi. Na moim blogu znaleźć można recenzje różnych restauracji (np. Concept 13), a we vlogach na YouTube relacje ze spotkań w licznych lokalach gastronomicznych. Co ciekawe, w kontekście zwyczajów stołowania się należę w Polsce do mniejszości. Osób takich, jak ja – które odwiedzają restauracje częściej niż kilka razy w miesiącu - jest w naszym kraju raptem kilka/kilkanaście procent. Wyniki badań* wskazują na to, że prawie połowa Polaków w ogóle nie chodzi do restauracji. Tymczasem ja potrafię w nich bywać nawet 5 razy dziennie.
* Badania ARC Rynek i Opinia z 2014 roku.
Od dłuższego czasu przymierzam się do stworzenia wpisu na temat moich ulubionych warszawskich restauracji. Wciąż nie mogę się jednak zdecydować na konkretną koncepcję: wpis ogólny, z podziałem na dzielnice, a może na rodzaj kuchni? Sama nie wiem. Jeśli macie jakieś sugestie – piszcie. Bardzo chętnie zapoznam się z Waszymi propozycjami. Póki co, zachęcam Was do obserwowania mnie na Snapie (mój nick to Olfaktoria) i Instagramie (ze szczególnym uwzględnieniem hasztaga #olfaktoriarestauracje), ponieważ to właśnie tam zamieszczam najwięcej zdjęć potraw i miejsc, w których bywam.
2. UberEats
Choć jadanie na mieście jest bardzo przyjemne, bywa dość czasochłonne, zwłaszcza, jeśli dana restauracja nie znajduje się w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. W ostatnim newsletterze wspomniałam Wam o tym, że ciągły wzrost popularności mojego kanału na YT bardzo przyczynia się do zwiększania liczby zobowiązań, a w konsekwencji również do ograniczenia czasu wolnego. Dlatego zdecydowałam się na ograniczenie wypadów do restauracji na poczet zamawiania jedzenia z dostawą do domu. Miesiąc temu pobrałam aplikację UberEats i od tamtej pory regularnie z niej korzystam. Muszę przyznać, że jestem z niej bardzo zadowolona. UberEats to nie tylko idealne rozwiązanie dla wszystkich zapracowanych osob, ale również tych, które w swoich ulubionych restauracjach nie mogą zamawiać jedzenia na wynos (np. za pośrednictwem takich stron jak pyszne.pl czy roomservice.pl). W takich przypadkach świetnie sprawdza się UberEats, który współpracuje z mniejszymi lokalami gastronomicznymi, takimi jak np. ThaiWok czy Tapas Gastrobar (polecam!). Bardzo podoba mi się to, że - podobnie jak w Uberze – płacimy tu za wszystko z góry, dzięki czemu przy odbiorze dań nie marnujemy czasu na płatności. Po prostu odbieramy swoje zamówienie i już. Dodatkową zaletą UberEats jest to, że aplikacja udostępnia specjalne kody promocyjne, dzięki którym osoby, które zaczną korzystać z aplikacji z naszego polecenia, otrzymają aż 2 zniżki – 2 x 20 zł na swoje pierwsze zamówienia. Zachęcam Was do skorzystania z mojego kodu: eats-1twwla. I oczywiście życzę smaczego!
Dajcie znać, czy korzystacie z UberEats i jakie są Wasze ulubione miejsca, w których zamawiacie jedzenie za pośrednictwem tej aplikacji!
3. Dieta pudełkowa
Dieta pudełkowa to świetne rozwiązanie dla osob chcących dbać o dietę i/lub takich, które narzekają na chroniczny brak czasu. Osobiście bardzo lubię to rozwiązanie, ponieważ dzięki niemu problem jedzenia praktycznie znika „z głowy“. Poza tym dieta pudełkowa ma wiele innych zalet, m.in.:
- sprawia, że przyzwyczajamy się do prawidłowego – regularnego spożywania posiłków (mniejsze porcje co kilka godzin)
- regularnie stosowana przyczynia się do znaczącej poprawy wyglądu (zmniejszenia wagi ciała) i - co za tym idzie - polepszenia ogólnego stanu zdrowia i samopoczucia
Kilka lat temu korzystałam z usług dwóch firm. Szybko z nich jednak zrezygnowałam, ponieważ nie byłam zadowolona z jakości serwowanych przez nie potraw. Ich smak skutecznie (i na długo) zniechęcił mnie do korzystania z diet pudełkowych. Zauważyłam jednak, że ostatnio, na fali boomu na zdrowe odżywianie, rynek fit bardzo się rozwinął. Stał się znacznie bardziej konkurencyjny, co poskutkowało powstaniem wielu nowych firm i poprawą jakości świadczonych przez nie usług. Dlatego też postanowiłam wrócić do tego rozwiązania. Spośród wszystkich obecnych na rynku firm zajmujących się dostarczaniem diet pudełkowych wybrałam 6. Po przetestowaniu każdej z nich wybiorę najlepszą i zamówię ją sobie na dłużej.
Jeśli znacie jakieś godne polecenia diety pudełkowe - piszcie!
4. Superfoods
Osoby prowadzące zdrowy styl życia powinny zainteresować się tzw. superfoods - żywnością bogatą w drogocenne dla organizmu człowieka substancje. Moje najnowsze odkrycie to produkty niemieckej marki Natural Mojo. Mieszanki z serii Daily Greens wykonane są w 100% z naturalnych składników. W związku z tym, że nie zawierają glutenu ani laktozy, idealnie nadają się dla wegan. Do wyboru mamy aż 5 rodzajów mieszanek:
- Vital Protect (150g), w skład której wchodzą m.in. lucuma, baobab, jeżówka, mango i marakuja
- Choco Dream (150g) o smaku gorzkiej czekolady
- Berry Boost (153g), z warzywami (szpinak, spirulina) i owocami (acai, camu-camu, jagody goji)
- Pure Detox (200g), z kurkumą i proszkiem z karczocha
- oraz True Beauty (150g), w skład której wchodzą kokosy, granat i bambus, gwarantujące silne i gęste włosów oraz miłą w dotyku cerę
Niedawno zamówiłam cztery z nich i muszę powiedzieć, że stanowią one świetne urozmaicenie mojej diety, a także bardzo ciekawą alternatywę dla śniadania czy podwieczorku. W zależności od wersji można je dodawać do jogurtów, kefirów, musli czy wody. Przygotowanie posiłku z ich pomocą zajmuje zaledwie chwilę.
Daily Greens można kupić zarówno samodzielnie, jak i w zestawach Green Favourites. Stanowią one świetny pomysł na prezent – nie tylko dla osób, które lubią się zdrowo odżywiać, ale również tych, które najzwyczajniej w świecie lubią o siebie dbać.
W ofercie marki znajdziemy również bardzo smaczne szejki białkowe, które podobnie jak superfoods, można kupić oddzielnie lub w zestawach Super Fit (polecam – są znacznie tańsze).
Uwaga! Wspólnie z marką Natural Mojo przygotowaliśmy dla Was niespodziankę. W dniach: 10.06.2017 - 14.06.2017, na hasło OLFAKTORIA20 otrzymacie aż 20% rabatu na cały asortyment sklepu naturalmojo.pl! Jeśli zatem jest jakiś produkt, który chcielibyście przetestować, polecam skorzystać z okazji.
Poza wyżej wspomnianymi metodami odkryłam jeszcze jeden sposób na zaoszczędzenie czasu na gotowaniu, a mianowicie... zaangażowanie do tego mojej mamy ;-) To prawdziwa fanka gotowania, której czynność ta sprawia sporo frajdy. Z jej pomocy zdarza mi się korzystać jednak zaledwie kilka dni w roku (niestety). Po każdej wizycie mama pozostawia mi w spadku wypełnioną po brzegi lodówkę (która na co dzień świeci pustkami) i szuflady pełne przypraw.
Jaki jest Wasz sprawdzony patent na oszczędzenie czasu na gotowaniu? A może należycie do grona osób, które uwielbiają gotować? Dajcie znać!