We wpisie na temat The Different Company wspominałam o tym, że w portfolio marki znajduje się wiele bardzo ciekawych kompozycji zapachowych. Spośród wszystkich 26 perfum dostępnych w ofercie TDC wybrałam 5, które moim zdaniem są najlepsze. Takich, które warto znać i/lub posiadać na własność.
5 najlepszych perfum The Different Company
- The Different Company Sublime Balkiss
- The Different Company Pure Eve
- The Different Company Tokyo Bloom
- The Different Company Kâshân Rose
- The Different Company After Midnight
1. The Different Company Sublime Balkiss
The Different Company Sublime Balkiss to nowoczesny, szyprowy, kwiatowo-owocowy zapach z wyczuwalną nutą róży i czarnej porzeczki*. Powstał w 2008 roku i stworzyła go Céline Ellena – córka Jean – Claude Ellena – słynnego perfumiarza i założyciela marki The Different Company. Sublime Balkiss to najlepiej sprzedająca się kompozycja TDC na całym świecie, po którą chętnie sięgają polskie gwiazdy i celebrytki, m.in. Agnieszka Włodarczyk czy Joanna Przetakiewicz. I wcale się temu nie dziwię – to naprawdę piękny zapach. Nie bez powodu znalazł się na samym szczycie mojej subiektywnej listy. Zakochałam się w nim niemal od razu i namiętnie go używam od dłuższego czasu.
Sublime Balkiss jest bardzo nietuzinkowy – z jednej strony zielony i świeży, a z drugiej kwiatowy i nieco cierpki. A przy tym naturalny, subtelny i bardzo kobiecy. I pięknie się rozwija na skórze. To idealny zapach do noszenia na co dzień, który świetnie się sprawdzi wiosną i latem, zwłaszcza w warunkach biurowych. Ma w sobie bowiem coś takiego, co buduje dystans. Z tego względu z pewnością spodoba się współczesnej bizneswoman, którą cechują: klasa, szyk i elegancja. Jest w tym zapachu coś niesamowicie intrygującego. Dla wzmocnienia tego efektu często łączę te perfumy z Molekułami (Escentric Molecule Molecule 01). Do czego i Was gorąco zachęcam.
*Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię ten składnik w perfumach. Znajduje się on w składzie wielu posiadanych przeze mnie perfum, m.in.: Lalique Amethyste, Parfums de Marly Meliora czy Lancôme La Vie Est Belle.
Premiera | 2008 rok |
---|---|
Nos | Céline Ellena |
Składniki |
|
Dostępne pojemności | 50 i 90 ml (wersja 90 ml umożliwia dokupienie wkładu o tej samej pojemności) |
2. The Different Company Pure Eve
The Different Company Pure Eve (wcześniej Pure Virgin) to mleczna, kwiatowo – migdałowa kompozycja zapachowa. Muszę przyznać, że nie jestem miłośniczką migdałów w perfumach. Im większa dawka tego składnika, tym większa szansa, że zapach nie przypadnie mi do gustu. Pure Eve jest pod tym względem inny. To jeden z nielicznych przypadków, kiedy żałuję, że nie lubię jakiegoś składnika. Gdyby nie to, z chęcią używałabym tych perfum. Pure Eve to bowiem kompozycja warta grzechu. Jeśli zatem szukacie czegoś uniwersalnego, idealnego do noszenia na co dzień, co Was otuli i sprawi, że poczujecie się jak okryci ciepłym, miękkim szalem, koniecznie go przetestujcie. Z pewnością nie będziecie zawiedzeni.
Premiera | 2011 rok |
---|---|
Nos | Céline Ellena |
Składniki |
|
Dostepne pojemności | 50 i 90 ml (wersja 90 ml umożliwia dokupienie wkładu o tej samej pojemności) |
The Different Company L'Esprit Cologne
Pozostałe 3 zapachy marki The Different Company pochodzą z powstałej w 2012 roku kolekcji L'Esprit Cologne, w całości zaprojektowanej przez Émilie Coppermann (Paco Rabanne Black XS, seria perfum Givenchy Play). W jej skład wchodzi 7 uniseksowych wód kolońskich o pojemności 90 ml. Łatwo je rozpoznać – w przeciwieństwie do pozostałych perfum TDC posiadają czarne korki wykonane z bakelitu (a nie metalu) oraz etykiety z wypisanymi nazwami składników użytych do ich stworzenia.
3. The Different Company Tokyo Bloom
The Different Company Tokyo Bloom to mój ulubiony zapach z całej kolekcji L'Esprit Cologne. Jest świeży, radosny i baaaardzo zielony. Jego kolor idealnie to oddaje. Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam „zielone“ zapachy. Bardzo dobrze się w nich czuję.
Chwilę mi zajęło, zanim zrozumiałam, dlaczego niemal z miejsca pokochałam Tokyo Bloom. Sprawcą całego zamieszania okazała się być bazylia, której smak i zapach ubóstwiam, a której w tym zapachu jest pod dostatkiem. Ale nie tylko. Wyczujemy tu również mlecz, czarną porzeczkę i delikatne nuty kwiatowe. Wszystko to razem przywodzi na myśl beztroskie dzieciństwo, trawę, zioła i łąkę pełną dmuchawców. Czyli wszystko to, co kojarzy się pozytywnie i sprawia, że zaczynamy się uśmiechać.
Tokyo Bloom to uniseksowa, niezobowiązująca kompozycja do noszenia na co dzień. Lekka, bezpretensjonalna i bardzo radosna. Idealna na swojskie, ciepłe i leniwe lato. Zakocha się w niej każdy miłośnik świeżych i nietuzinkowych, zielonych woni. Aż się prosi, by zanucić w tym miejscu słowa słynnej polskiej piosenki: „Zielono mi“.
Zapach jest bliskoskórny. Nosi się go z prawdziwą przyjemnością. Cieszy jednak wyłącznie nos użytkownika, w dodatku głównie wtedy, kiedy przytykamy go do skóry. To zdecydowanie najmniej trwały zapach z całego cyklu L’Esprit Cologne. Wybaczam mu jednak tę ulotność. Tokyo Bloom jest bowiem tak uroczy, że wprost nie sposób go nie lubić. Gorąco polecam teksty!
Premiera | 2012 rok |
---|---|
Nos | Émilie Coppermann |
Składniki |
|
Dostępne pojemności | Pojemność: 90 ml EDT (możliwość dokupienia wkładu o tej samej pojemności) |
4. The Different Company Kâshân Rose
“Różowe” zapachy cieszą się moją szczególną estymą. Posiadam wiele perfum w tym kolorze i zawsze z zainteresowaniem podchodzę do poznawania kolejnych. Nie inaczej było w przypadku The Different Company Kâshân Rose – damskiej kompozycji na bazie róży.
Jej największe atuty to: prostota i bezpretensjonalność. Otwarcie zapachu jest zielone i bardzo świeże (zapewne za sprawą szałwii). Po chwili w nozdrza zaczynają wwiercać się również: różowy pieprz i kardamon. Składniki te nadają Kâshân Rose charakteru i intensywności, z czasem ustępując piwonii i liczi. Róża w tym zapachu jest delikatna, transparentna i świeża. Im więcej czasu mija, tym przyjemniej na nas pachnie. I tym milej się ją nosi.
Trwałość zapachu nie powala jednak na kolana. Po kilku godzinach zapach znika ze skóry bez śladu. Niemniej jednak warto go przetestować. Kâshân Rose to bowiem optymistyczna i niezobowiązująca kompozycja idealna do noszenia na co dzień. Choć nie jest to zapachowy Święty Graal, spodoba się zarówno miłośniczkom delikatnych, kwiatowych perfum na bazie róży, jak również wszystkim tym, które szukają alternatywy dla popularnych w okresie wiosenno-letnim świeżaków – klonów, zalegających na półkach sieciowych perfumerii.
Premiera | 2013 rok |
---|---|
Nos | Émilie Coppermann |
Składniki |
|
Dostępne pojemnośći | 90 ml EDT (możliwość dokupienia wkładu o tej samej pojemności) |
5. The Different Company After Midnight
The Different Company After Midnight to uniseksowa kompozycja zapachowa na bazie irysa, pomyślana jako woda kolońska do używania na noc. Stąd jej „nokturalna“ nazwa (ang. Po Północy) oraz nawiązujący do niej ciemny, fioletowy kolor. Idealnie pasuje on do zawartości perfum i jednoznacznie kojarzy się z irysem. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że lubię ten składnik. Jego obecność w perfumach najczęściej zwiastuje bowiem pudrowość, za którą nie przepadam. Przyprawia mnie ona o mdłości i bóle głowy, w związku z czym staram się jej unikać. Szczerze Wam powiem, że kiedy zobaczyłam, że w składzie After Midnight znajduje się irys, byłam przekonana, że zapach nie przypadnie mi do gustu. Okazało się jednak inaczej.
Perfumy bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Spodziewałam się pudrowego irysa, który zdominuje całą kompozycję, a otrzymałam bardzo interesującą, zmysłową, kwiatowo-owocowo mieszankę. Otwarcie zapachu jest bardzo świeże i soczyste. Przywodzi na myśl świeżo wyciśnięty sok z cytrusów. Orzeźwiająca bergamotka miesza się tutaj z ziemistym arcydzięglem. Jest świeżo i lekko zarazem. W miarę upływu czasu zapach staje się bardziej suchy. Do głosu dochodzą białe kwiaty neroli i jaśminu oraz irys – nie pudrowy i puchaty, ale zimny, jakby dopiero co zerwany. Pojawiają się też słodkie i ciepłe żywice (mastyks, labdanum, benzoes, galbanum), które dodają kompozycji zmysłowej głębi. To one trwają na skórze najdłużej.
Wszystko to razem sprawia, że The Different Company After Midnight jest z jednej strony świeży i lekki, a z drugiej – zmysłowy i ciepły. To zapach bardzo intymny i bliskoskórny. W związku z tym, że nie pozostawia za sobą tzw. ogona nie spodoba się osobom, które lubią zaznaczać swoją obecność za pomocą perfum. Jak przystało na wodę kolońską, nie jest również zbyt trwały - utrzymuje się na skórze zaledwie kilka godzin (około 3-4). Po upływie tego czasu konieczna jest ponowna jego apikacja na skórę.
Choć After Midnight to kompozycja typu uniseks, moim zdaniem o wiele bardziej pasuje do kobiet. Nie widzę jednak przeszkód, by używali jej również mężczyźni. Na odpowiedniej skórze może pachnieć naprawdę interesująco. Nie powiedziałabym również, że to zapach do noszenia wyłącznie w nocy (po północy), wręcz przeciwnie. Moim zdaniem to kompozycja idealna do noszenia na co dzień, jak również doskonała propozycja na ciepłe, letnie wieczory. Idealna na spotkanie ze znajomymi, ale na randkę czy nocne wojaże już niekoniecznie.
Premiera | 2012 rok |
---|---|
Nos | Émilie Coppermann |
Składniki |
|
Dostępne pojemności | 90 ml EDT (możliwość dokupienia wkładu o tej samej pojemności) |
Perfumy The Different Company warte uwagi
Poza 5 wspomnianymi wyżej zapachami na uwagę zasługują również:
Perfumy powstałe w hołdzie dla Thierry’ego de Bachmakov – jednego z założycieli TDC, odpowiedzialnego za stworzenie flakonów perfum tej marki. Długo zastanawiałam się nad umieszczeniem tego zapachu na liście 5 najlepszych. Ostatecznie zrezygnowałam ze względu na figę, za którą szczerze nie przepadam, a która jest w tych perfumach bardzo wyczuwalna. Nie zmienia to jednak faktu, że De Bachmakov to kompozycja bardzo ciekawa i nietuzinkowa. Podejrzewam, że amatorzy figi będą nią zachwyceni.
Świeża i orzeźwiająca kompozycja na bazie bergamotki autorstwa samego Jean - Claude Ellena.
Radosna, rześka i bezpretensjonalna woda kolońska z wyczuwalną nutą grejpfruta. Idealna na lato.
- oraz The Different Company Une Nuit Magnétique
Ciepłe, kwiatowo - drzewno - piżmowe perfumy typu uniseks idealne do noszenia porą wieczorową.
Ufam, że udało mi się przybliżyć Wam nieco perfumy marki TDC. Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z opisanymi przeze mnie kompozycjami. Ciekawi mnie, którą z nich chcielibyście przetestować w pierwszej kolejności? A może którąś z nich już znacie/posiadacie na własność? Dajcie znać!
Gdzie można kupić perfumy The Different Company?
Perfumy The Different Company można kupić m.in. w perfumeriach internetowych. Bardzo rozbudowaną i atrakcyjną cenowo ofertę zapachów tej marki znajdziemy np. w Tagomago.pl.
Tagomago.pl istnieje od 2006 roku i jest jedną z najstarszych, największych i najbardziej znanych perfumerii internetowych w Polsce. Nie bez powodu cieszy się ona bardzo dobrą opinią klientów (ze mną na czele)*. Asortyment Tagomago.pl jest bardzo szeroki i regularnie się powiększa. W ofercie perfumerii znajdziemy oryginalne produkty zapachowe, makijażowe i pielęgnacyjne kbardzo wielu marek, począwszy od tych z tzw. niższej półki (Deborah, Maybelline itp.), a skończywszy na markach selektywnych (Estée Lauder, YSL itp.). Perfumoholików najbardziej zainteresuje jednak bogata oferta zapachowa. W Tagomago.pl kupimy bowiem nie tylko perfumy gwiazd (Avril Lavigne, David Beckham, Naomi Campbell itp.) i znanych domów mody (Armani, Dior, Chanel itp.), ale również zapachy marek niszowych (Annick Goutal, M. Micallef, Molinard itp.). A wszystko to w bardzo atrakcyjnych cenach, znacznie niższych od tych obowiązujących w perfumeriach sieciowych.
20% rabatu na perfumy marki The Different Company w Tagomago.pl
Niedawno oferta Tagomago.pl poszerzyła się również o perfumy TDC. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was specjalny rabat. Od dzisiaj (tzn. 13 lipca) aż do 31 sierpnia możecie kupić wszystkie produkty z asortymentu TDC aż 20% taniej! Aby otrzymać rabat, należy w pierwszym kroku zamówienia (w koszyku), w okienku z napisem: Wprowadź numer bonu lub rabatu wpisać następujący numer: 12982607875
Życzę udanych zakupów! :)
* Często prosicie mnie o to, żebym poleciła Wam jakąś sprawdzoną i godną polecenia perfumerię internetową. Tagomago.pl jest jedną z nich :) Niedawno miałam okazję odwiedzić jej siedzibę. Jeśli ciekawi Was, jak taka perfumeria funkcjonuje od środka – dajcie znać. Z chęcią zrobię na ten temat odrębny wpis.
Zachęcam do obejrzenia filmu na temat 5 najlepszych perfum The Different Company: