Cześć Doroto!
Wiem, że pomagasz swoim czytelnikom w znalezieniu odpowiednich perfum, dlatego również postanowiłem poprosić Cię o radę. Obecnie na co dzień używam Emporio Armani Diamonds, jednak nie kupiłbym ich sobie drugi raz ze względu na ich kiepską trwałość. Moimi ulubionymi perfumami są:
- Kenzo L'eau par Kenzo
- Giorgio Armani Acqua Di Gio
- Emporio Armani He
- Prada Luna Rossa
- oraz Chanel Egoiste Platinum
Oprócz nich bardzo podoba mi się Chanel Chance - mimo, że został wydany jako zapach dla kobiet mógłbym używać go na codzień. Do zapachów, których nie lubie należą prawie wszystkie perfumy Calvin Klein (wyjątkiem jest Euphoria i Obsession) oraz Lacoste. Jak pewnie zauważyłaś, większość moich perfum to zapachy lekkie, ewentualnie średnie. Teraz szukam zapachu zdecydowanie mocnego, wręcz duszącego. Myślę, że mój wymarzony zapach znajduje się wśród mainstreamu. Do tej pory nie udało mi się poznać ani jednego zapachu niszowego oraz nie znalazłem nic interesującego wśród zapachów massmarketowych. Liczę na Twoją pomoc.
Pozdrawiam,Mateusz
Aktualizacja: 03/05/2014
Ciężko jest dobierać mocne perfumy komuś, kto nie miał z nimi wcześniej do czynienia. Poziomy intensyfikacji perfum są bowiem bardzo różne. To, w jaki sposób zostaną one odebrane zależy nie tylko od indywidualnych preferencji i oczekiwań, ale również od doświadczenia i ilości przetestowanych perfum. Przykładowo: dla osoby, która nigdy nie używała intensywnych perfum, mocny może okazać się każdy zapach wyczuwalny choć odrobinę bardziej niż dotychczas używane świeżaki. Dlatego w przypadku Mateusza przygodę z intensywnymi perfumami rozpoczęłabym od zapachów tego typu w wersji soft:
- YSL L'Homme La Nuit De L’Homme Le Parfum EDP – najbardziej intensywna wariacja na temat bestsellerowego L’Homme. Bardzo podoba się kobietom.
- oraz Thierry Mugler A*Men EDT – wyraziste i kontrowersyjne perfumy z tzw. ogonem, balansujące na granicy kiczu. Dla mężczyzn lubiących wyróżniać się z tłumu. O tytanicznej wręcz trwałości.
Następnie zaproponowałabym Mateuszowi:
- klasycznę wersję perfum Chanel Egoiste EDT – po pierwsze dlatego, że podoba mu się Egoiste Platinum, a po drugie dlatego, że klasyczna wersja tych perfum jest znacznie mocniejsza i intensywniejsza. Używana latem będzie zwracać uwagę. Może dusić i męczyć otoczenie (co, jak mniemam, dla Mateusza nie będzie stanowić żadnego problemu).
- oraz Tom Ford Noir EDP – orientalny, wieczorowy zapach, z wyczuwalną nutą gałki muszkatałowej, irysa i paczuli. Często porównuje się go do perfum Prada Amber pour Homme Intense EDP.
W przypadku, jeśli żaden z wyżej wymienionych zapachów nie przypadnie Mateuszowi do gustu (np. ze względu na to, że okażą się one zbyt lekkie), poleciłabym wypróbowanie:
- Lalique Encre Noire for Men EDT – jeden z najbardziej niszowych zapachów dostępnych w perfumeriach sieciowych. Jedyny w swoim rodzaju: mocny, ostry i wytrawny.
- oraz Carner Barcelona Cuirs EDP – typowo niszowe perfumy: dymne, tytoniowe i uzależniające. A do tego niesamowicie trwałe.
Jakie perfumy polecilibyście Mateuszowi? Czekam na Wasze typy!
*Pamiętajcie, że w komentarzach możecie wklejać obrazki.