Cześć Doroto!

W poszukiwaniu idealnych perfum trafiłem na Twojego bloga i spodobało mi się tu. Proszę Cię o radę przy wyborze zapachu. Szukam czego świeżego, ale nie banalnego morskiego świeżaka zdominowanego cytrusami. Czegoś co da mi przestrzeń. Nie znoszę słodyczy w perfumach. Używałem kiedyś L'Eau Kenzo i był zbyt pudrowy, duszący. Podobnie klasyczny Kenzo Air miał w sobie za dużo mydlin.

Moje ulubione nuty to: anyż, mirra, mięta, imbir, rozmaryn, eukaliptus, boswelia, drewno, mech, gorzka pomarańcza, lawenda, grejpfrut, bergamot i wetiwer. Ewentualną słodycz lubię dopiero w drugiej fazie, która przygasa np. miętą czy anyżkiem. Otwarcie musi być mocne i mroźne, delikatnie się ocieplając. Nie toleruje nut słodkich, zbyt morskich, mydlanych.

Jeżeli miałbym opisać sytuacyjnie czego szukam to widzę eleganckiego mężczyznę, który sprawia wrażenie mocno zdystansowanego, ale intrygującego. Świeżość, która nakłania do głębokiego oddechu. Zapach musi być mroźny, szorstki, męski i trwały, zarówno na dzień jak i wyjście wieczorowe. Za radą forumowych znajomych zakupiłem Terre D'Hermes i Cartier Roadster - spodobały mi się, ale nie dają się ocenić w kategorii, którą proponuję. Myślę też o wyborze z kolekcji Serga Lutensa, a mianowicie L'Eau Froide. Polecono mi również Platinum Egoiste, ale ma za słodkie otwarcie mimo, że kończy się niesamowicie. W międzyczasie z poszukiwań wykluczyłem: Azzaro Chrome Legend, Bleau D'Issey. Najbliższy mojemu sercu dotychczas okazał się Eisenberg Fraiche. Jeżeli chodzi o markę czy ekskluzywność to zostawiam dowolność. Liczy się dla mnie odnalezienie zapachu.
Obecnie używam:
- na co dzień / Kenzo2 i L'Eau Serge Lutens
- wieczorowo Lalique Encre Noire

Pozdrawiam,
Szymon

Jako że Szymon lubi perfumy Serge Lutens L’eau*, poleciłabym mu najnowszą kompozycję marki - Serge Lutens Laine de Verre. Awangardowy, ciekawy i intrygujący. Świeży na początku, lecz z czasem ocieplający i wysładzający się. Imponująco trwały i bliskoskórny.

*Serge Lutens L’eau Froide to również bardzo ciekawe perfumy. Mnie osobiście przypominają zapach kamiennej posadzki. 

Bardzo ciekawe perfumy z wyczuwalną nutą anyżku zawierają z kolei:

• Axis Black Caviar EDT - świeży, aromatyczny i nietuzinkowy zapach, z wyczuwalną nutą bergamotki i morskiej bryzy. Dostępny na wyłączność w perfumerii Mon Credo.
• Loewe Solo Loewe EDT - klasyczny ale wyrazisty, orzeźwiający ale ostry,  cytrusowy ale pozbawiony słodyczy. 
• oraz Cartier Pasha de Cartier EDT - świeży zapach z nutą goryczki. Mało popularny, ale zdecydowanie wart poznania.

W ramach eksperymentu poleciłabym Szymonowi również takie perfumy jak:

• Creed Aventus EDT - elegancki i orzeźwiający, cytrusowo - piżmowy zapach idealny do noszenia na co dzień
• oraz Issey Miyake A Scent by Issey Miyake EDT -  teoretycznie to damskie perfumy, ale moim zdaniem (i nie tylko) powinny być opisywane jako uniseksowe. W Polsce mało popularne (in plus). Kojarzą mi się z zapachem świeżego prania.

oim zdaniem mogłyby się sprawdzić również perfumy JPG Le Male EDT oraz Issey Miyake L'Eau d'Issey Pour Homme EDT, ale nie będę ich tutaj polecać - zakładam bowiem, że Szymon doskonale już je zna. Są to bowiem bardzo popularne zapachy.

Jakie perfumy polecilibyście Szymonowi? Czekam na Wasze typy!

*Pamiętajcie, że w komentarzach możecie wklejać obrazki, np. zdjęcia perfum, które polecacie.