Przyczyny, dla których perfumy krótko utrzymują się na skórze mogą być różne. Należą do nich:
- sucha skóra
Sucha skóra to najczęstszy powód krótkiego utrzymywania się perfum na skórze. Zapachy najlepiej utrzymują się bowiem na skórze tłustej i/lub dobrze nawilżonej.
- zły sposób aplikacji
Perfumy powinno się nanosić na te miejsca na skórze, gdzie pulsuje krew. Nie wszyscy mają tego świadomość i używają ich "gdzie popadnie". Czasem nakładamy ich również zbyt mało.
- natura kompozycji - za mała koncentracja olejków zapachowych
Wiele zapachów, takich jak wody toaletowe, utrzymuje się na skórze krótko ze względu na kompozycję i koncentrację olejków. Zazwyczaj zapachy, które mają ich najmniej pachną najkrócej (choć zdarzają się wyjątki od tej reguły).
- przyzwyczajenie
Bywa, że nasze ulubione perfumy z czasem przestajemy na sobie czuć. Wówczas nakładamy ich na siebie coraz więcej (często bez świadomości tego, że odstraszamy tym ludzi znajdujących się w naszym pobliżu).
- brak harmonii
A bywa i tak, że perfumy nie współgrają z naszą skórą - po prostu. Należy pamiętać, że skóra każdego z nas jest inna, w związku z czym perfumy na naszej skórze mogą pachnieć inaczej niż na skórze naszej znajomej. Mogą być również mniej trwałe.
Jeśli zaliczacie się do którejś z powyższych grup, to ten tekst jest w sam raz dla Was :)
Najlepsze sposoby na przedłużanie trwałości perfum na skórze:
- dobrze nawilżona skóra
Dobrze nawilżona skóra to podstawa. Perfumy znacznie lepiej i dłużej utrzymują się bowiem na skórze nawilżonej (w porównaniu do suchej). Już starożytni Egipcjanie używali pachnideł, których bazą był świetnie absorbujący zapachy tłuszcz. Mieszaninę z tłuszczu oraz olejków eterycznych w formie stożków kładziono sobie na głowach. Pod wpływem ciepła całość stopniowo topiła się, uwalniając woń pachnidła.
Dlatego przed nałożeniem perfum powinniśmy nałożyć na nasze ciało (przede wszystkim tam, gdzie nakładamy perfumy) bezzapachowy balsam lub krem. Dlaczego bezzapachowy? Żeby nie zepsuł zapachu nakładanych perfum. Nie znaczy to, że nie można mieszać z sobą różnych zapachów, wręcz przeciwnie. W niektórych przypadkach to nawet wskazane. Więcej na ten temat napiszę jednak innym razem - to temat na odrębny artykuł.
- używanie produktów z linii uzupełniającej
Innym sprawdzonym sposobem na to, by przedłużyć trwałość perfum na skórze jest intensyfikowanie ich za pomocą produktów z linii uzupełniającej. Mam tu na myśli perfumowane mydła i żele pod prysznic oraz balsamy i kremy. Jeśli zatem podoba Ci się jakiś zapach, staraj się dokupić do niego produkty pielęgnacyjne z tej samej linii. Layering (warstwowe nakładanie zapachu), czyli: mycie się w pachnącym żelu a następnie nakładanie perfumowanego balsamu/kremu do ciała bardzo utrwala zapach. W Polsce produkty z linii uzupełniających nie cieszą się zbytnią popularnością, głównie ze względu na ich wysoką cenę, ale wierzcie mi - są tak wydajne, że zużywamy je znacznie wolniej niż te, które kupujemy w drogerii.
Bodaj najbardziej rozbudowaną ofertę produktów z linii uzupełniającej posiadają perfumy Thierry Mugler Angel. Znajdziemy w niej nie tylko żele i balsamy do ciała, ale również: kremy do rąk, szampony i odżywki do włosów, płatki do kąpieli a nawet... puder do ciała ;-) Rozbudowane są również oferty: Dior J'adore, Thierry Mugler Alien, a także najlepiej sprzedających się perfum z oferty Chanel (Chanel No. 5, Chanel Coco Mademoiselle, Chanel Eau Fraiche).
- wazelina
Jeśli linia uzupełniająca Was nie przekonuje, proponuję coś bardziej ekonomicznego, a mianowicie... wazelinę. Wystarczy nałożyć ją w miejsca, które zwykliśmy perfumować a następnie spryskać je zapachem. To naprawdę działa! Metoda ta ma jednak pewną wadę - z uwagi na fakt, że wazelina jest dość tłusta, lepiej nie stosować jej w parze z koszulami czy sukienkami z satyny ;-)
- odpowiedni sposob aplikacji
Najbardziej odpowiednimi miejscami do aplikacji perfum są: zgięcia łokci, zewnętrzne strony nadgarstków, klatka piersiowa (między obojczykami). Można perfumować również pachwiny lub kostki. Odradza się natomiast stosowanie perfum za uszami - znajduje się tam dużo sebum, które może negatywnie wpłynąć na kompozycję zapachową (sprawić, że stanie się kwaśna).
- większa koncentracja zapachu
Pewne typy zapachów z natury nie będą zbyt trwałe. Mam tu na myśli wszystkie lekkie i świeże perfumy na bazie nut morskich i/lub owocowych. Znacznie trwalsze są cięższe zapachy orientalne czy kadzidlane.
Poza składnikami duże znaczenie ma tu również koncentracja zapachu: najtrwalsze (i zarazem najdroższe) są ekstrakty perfum - mają najwyższą koncentrację olejków zapachowych. Najmniej trwałe będą z kolei: woda kolońska i toaletowa (istnieją oczywiście wyjątki od reguły, ale nimi się tutaj nie zajmuję). Więcej informacji na ten temat znajdziecie w moimi filmie: Perfumy - poradnik dla początkujących.
Zastanawialiście się kiedyś, jak to możliwe, że szal czy kurtka spryskane perfumami potrafią pachnieć tygodniami, podczas gdy skóra zaledwie parę godzin? Otóż tkaniny utrzymują zapach znacznie dłużej niż skóra. Dlatego ostrzegam Was - nie kupujcie perfum w oparciu o to, jak pachną one na ubraniach. Nie jest to miarodajne ani w kontekście tego, jak pachnie sam zapach ani tym bardziej w kontekście jego trwałości. Ma to jednak pewną zaletę, którą dostrzegą wszyscy ci, u których nie sprawdzi się żaden z wyżej wymienionych sposobów na przedłużenie trwałości perfum na skórze. W takim przypadku pozostaje już tylko nanosić perfumy na ubrania. Trzeba przy tym jednak uważać, aby nie zniszczyć tkaniny oraz mieć na uwadze fakt, że na raz spryskane ubranie nie powinno się nakładać kolejnego dnia innych perfum ;-)
Isnieje jeszcze jedna dobra wiadomość dla tych, którzy mają problem z perfumami parującymi z ich skóry w ekspresowym tempie. Mogę one stosować perfumy na włosy. Włosy przechowują bowiem zapach znacznie dłużej niż skóra. Warto o tym pamiętać :)