Czy można uwodzić zapachem czekolady?
You're sweet like chocolate, boy
You're sweet like chocolate
You bring me so much joy
You're sweet like chocolate, boyJestem przekonany, że Willy Wonka, ekscentryczny milioner, właściciel tajemniczej fabryki czekolady, skrycie marzył, aby słowa "You're sweet like chocolate, boy" wyszeptała mu do ucha "piękna nieznajoma". Dlatego pracowite Umpalumpy, zapewne miały polecone: uchwycić czekoladę dla każdego ze zmysłów. Uwieść, oczarować, doświadczyć czekoladą. Opracowując setki czekoladowych mikstur i receptur chodziło o to, aby wydobyć i utrwalić przede wszystkim zapach. I zamknąć go we flakonie. Bo czekolada uwodzi przede wszystkim zapachem. Kto z was nie zatrzymał się w marzeniach choćby raz i na chwilę na warszawskiej Pradze, kiedy Fabryka Czekolady rusza właśnie z produkcją tabliczek, rozsiewając intensywny zapach wokół? A uwodzący, przynoszący radość, słodki jak czekolada chłopiec - tak jak Willy Wonka - pachnie czekoladą.
Gdzie więc szukać tego tajemniczego flakonu z czekoladą Olfaktorio? Czy tajemnicze receptury Umpalumpów przechwycił tylko producent dezorodantu Axe Dark Temptation (twierdzą, że nuty czekoladowe to dominujący składnik tego pachnidła, jednak z jego trwałością jest nienajlepiej). Chciałbym, aby moje perfumy uwodziły wieczorami czekoladą. Na co dzień używam lekkich zapachów, głównie marki Hugo Boss. Te czekoladowe będą na specjalne, romantyczne okazje. Wybierzesz się dla mnie w podróż do tajemniczej fabryki Willego Wonki i znajdziesz ten zapach? Czekoladowego Świętego Graala uwodzenia? :)
Maciek
Podsumowując: Maciek poszukuje perfum:
- uwodzicielskich
- z wyczuwalną nutą czekolady
- do noszenia porą wieczorową
W pierwszej kolejności poleciłabym Maćkowi perfumy Cioccolato Mon Amour. W ofercie tej włoskiej marki znajdują się dwa zapachy z dominującą nutą czekolady: Bianco Classico oraz Fondente Extra. Mimo że to damskie perfumy, z powodzeniem mogą je stosować również mężczyźni (zwłaszcza Fondente Extra). To typowe słodziaki, bardzo urocze, ale nienużące - z pewnością będą się podobać kobietom ;-) Ich dodatkową zaletą jest dobra trwałość (około 8-10 godzin).
Baaardzo czekoladowe są również perfumy Montale Greedy Chocolate. To zapach dla prawdziwych czekoladoholików - intensywny i bardzo apetyczny. Czekolada dominuje w nim od początku do samego końca. Podobnie jak w Comptoir Sud Pacifique, Amour de Cacao, przywodzącej na myśl czekoladową babeczkę wyjętą prosto z pieca.
Wyczuwalną, choć nie tak dosłowną w odbiorze nutę czekolady (a raczej kakao) znajdziemy również w perfumach: Serge Lutens Borneo 1834 oraz Tom Ford Black Orchid.
Mój ostatni typ to Parfumerie Générale Musc Maori - ciepły, mleczno-czekoladowy, bliskoskórny zapach o średniej trwałości (ok. 6 godzin).
Jakie perfumy polecilibyście Maćkowi? Czekam na Wasze typy!
PS Przypominam, że w razie jakichkolwiek próśb i/ lub pytań dotyczących zapachów możecie się do mnie zgłosić. Z chęcią Wam pomogę.
*Pamiętajcie, że w komentarzach możecie wklejać obrazki :)
Aktualizacja: 17/12/2013
Witaj,
Zdecydowałem się na Tom Ford Black Orchid. A zupełnie się na to nie zapowiadało. Do Duglassa trafiłem tuż przed miłym spotkaniem ze znajomą.
Jeden szybki "psik" na nadgarstek i "o-o, gdzie ta czekolda, gdzie te umpalumpy" - pomyslalem. Nuta głowy to zupełnie nie "to". Zbyt mocna, zbyt dojrzała, zbyt ekspresyjna, miałem pełno "zbyt" w głowie. Pewnie poprzestałbym na tak powierzchownej ocenie i nigdy już nie wrócił do Czarnej Orchidei. Spotkanie przebiegło w bardzo sympatycznej atmosferze a po kilku godzinach znajoma zalotnie zapytała "czym pachniesz"? Przypomniałem sobie o moim nadgarstku, doświadczyłem kolejnej nuty. Cudowny, pełny, bogaty zapach i ta czekoladaaaaa :) Po tym spotkaniu wiem, że warto dać sobie szansę. Czas. Bo pierwsze wrażenie jest płytkie i złudne. Bo dla cierpliwych jest zdecydowanie więcej czułych nut, intensywnie działających na zmysły ;) Dziękuję Olfaktorio :)
Pozdrawiam,
Maciej