Witaj,
Mam do Ciebie ogromną prośbę: czy mogłabyś polecić mi jakieś ciekawe perfumy o lekkim i świeżym zapachu? Takie, po użyciu których ma się wrażenie, że przed chwilą wyszło się spod prysznica? Szukam perfum do noszenia na co dzień, które sprawdzą się również w trakcie zajęć tanecznych (uczęszczam na lekcje tańca towarzyskiego). Istnieją takie w ogóle? Chciałbym je powąchać w perfumerii a póki co kompletnie nie wiem, od czego zacząć poszukiwania.
Aktualnie na co dzień i do pracy używam perfum Davidoff Adventure. Bardzo lubię ten zapach, niestety jest on bardzo nietrwały. Na wieczór używam natomiast DSquared2 Wood Rocky Mountain. Kiedyś używałem również Dolce & Gabbana Light Blue Pour Homme. Zapach ten jednak po jakimś czasie mi się znudził, w związku z czym nie kupiłbym go ponownie. Poza tym zauważyłem też, że nie lubię niczego, co ma w nazwie morski ;-)
Jeśli znajdziesz chwilę to napisz, będę wdzięczny za Twoją pomoc.
Pozdrawiam serdecznie,
Zdzichu
Podsumujmy. Zdzisiek szuka perfum:
- lekkich i świeżych
- z perfumerii sieciowej
- do noszenia na co dzień (w stylu Davidoff Adventure)
- i do przytulania w sensualnych tańcach
- czyli takich, które będą podobać się kobietom ;-)
Z opisu przedstawionego przez Zdziśka wynika, że lubi perfumy będące mieszanką takich składników jak: owoce cytrusowe, wetiwer, pieprz i drewno cedrowe. Dlatego pierwszym z moich typów byłby zapach Issey Miyake L’eau d’Issey. Istnieje na rynku już ponad 12 lat i nic nie zapowiada, że kiedykolwiek zostanie wycofany ze sprzedaży. Uwielbiają go zarówno mężczyźni jak i kobiety. W ramach ciekawostki dodam, że używa go Hugh Grant ;-)
Myślę również, że Zdziśkowi mógłby przypaść do gustu zapach Mercedes - Benz. To nowy zapach (z 2012 roku), ale z uwagi na jego skład i sposób, w jaki rozwija się na skórze sądzę, że przypadnie mu do gustu.
Idealna kompozycją dla osoby szukającej perfum dających poczucie świeżości będzie z pewnością Prada Infusion d'Homme. To zapach linearny, który zbytnio nie zmienia się w miarę upływu czasu.Wielu osobom kojarzy się on z zapachem ekskluzywnego mydła. Odnoszę wrażenie, że przez wielu mężczyn jest to zapach niedoceniany (w przeciwieństwie do perfumoholików). A szkoda, bo naprawdę warto go poznać.
Zdzisiek chodzi na lekcje tańca. Z tego względu w moim zestawieniu nie może zabraknąć perfum ze słowem Sport w nazwie ;-) Poleciłabym mu świeży, cytrusowy a jednocześnie niebanalny Dior Homme Sport. Jego dodatkowa zaleta to długi czas utrzymywania się na skórze.
Moim ostatnim typem byłyby perfumy Armani Code. Wybór może trochę ryzykowny, ale myślę, że dość ciekawy. To mocniejszy i bardziej wieczorowy, wytrawny zapach, ale kto wie? Może to właśnie on przypadnie Zdziśkowi do gustu najbardziej?
Macie jakieś pomysły? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać w komentarzach. Ja już mam kilka typów i zamieszczę je tutaj później :) Pamiętajcie, że możecie wklejać zdjęcia perfum!
Poniżej znajdziecie odpowiedź na podobne pytanie jednego z Czytelników:
Aktualizacja: 19.11.2013
Napisał do mnie dzisiaj Zdzisiek.
Witaj,
Odwiedziłem perfumerię, ale tylko trochę mi to pomogło, więc zamówiłem próbki z internetu (jestem typem porządkującym/analitycznym). Po dłuższym przebywaniu z poszczególnymi zapachami już wiem. Najbardziej spodobał mi się Armani Code. Nie nazwałbym go świeżym w takiej kategorii jak wstępnie oczekiwałem. Jest w nim natomiast taka przejrzystość i jasność, lekkość a jednocześnie tak jak wspomniałaś jest to zapach wieczorowy. Wyczuwam w nim jakiś składnik który mi niesłychanie pasuje (i zdaje się że też jest w kobiecych perfumach które mi się podobają) ale nie potrafię go nazwać. Jest to zapach bardzo elegancki ale nie mocny, jest taki czysty, stonowany tajemniczy. Tak go widzę. Ten będzie na tzw. Sensual Party. A na co dzień wybrałem Dior Homme Sport. Jest świeży i intensywny, wyraźny. Również bardzo mi się podoba. Bardzo Ci dziękuję za swoje typy i również za propozycje Twoich czytelników.
Zdzichu
Kochani - ja również bardzo Wam dziękuję za pomoc!
