Perfumy Giorgio Armani Armani Si to hołd dla współczesnej kobiecości. Zostały stworzone z myślą o pewnych siebie kobietach, które doskonale wiedzą, czego chcą. Świadomych swej kobiecości, a przy tym eleganckich i pełnych klasy.
Zapach spodobał mi się od razu. Jest ciepły, delikatny i otulający zarazem. Wyczuwalny, choć dość bliskoskórny. I trwały - na skórze utrzymuje się aż kilka godzin. Zupełnie nie dziwi mnie fakt, że w sprzedaży ukazuje się właśnie teraz - jesień to bowiem idealny okres do noszenia tych perfum.
Skład perfum Giorgio Armani Armani Si:
- Nuty głowy: nektar z czarnej porzeczki
- Nuty serca: frezja, róża stulistna
- Nuty bazy: wanilia, paczula, ambroksan, nuty drzewne
Dzisiejszą stylizację zainspirowała kolorystyka flakonu perfum Armani Si. Nie bez znaczenia był również fakt, że czerń jest jednym z ulubionych kolorów projektanta. W rezultacie powstała stylizacja nieoczywista, bo nienawiązującą do zapachu w sposób tak bezpośredni jak wszystkie poprzednie.
- spódniczka: Zara
- bluzka: H&M
- okulary: Gianfranco Ferrè
- szpilki: Aldo
- torebka: no name