Restauracja Arti mieści się w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich (niedaleko Dworca Centralnego). Z zewnątrz wygląda dość niepozornie. Zdecydowanie nie tak, jak powinna wyglądać dobra restauracja.
Wewnątrz wcale nie jest lepiej. Wystrój nie współgra ani z jakością jedzenia i obsługi ani nawet nie oddaje klimatu Indii. Z tego względu nie jest to miejsce odpowiednie na romantyczną kolację przy świecach. Za to na spotkanie ze znajomymi już jak najbardziej.
Rzadko bywam w miejscach, które mi się nie podobają. Przywiązuję bowiem dużą uwagę do klimatu i wyglądu wnętrz. Restauracja Arti jest w tym zakresie wyjątkiem. Jedzenie jest tu bowiem tak dobre a obsługa tak miła, że kwestie wizualne schodzą na dalszy plan.
Menu jest dosyć obszerne i rozbudowne. Możliwości wyboru jest tyle, że trudno się na cokolwiek zdecydować, zwłaszcza że prócz kuchni indyjskiej, menu zawiera również dania z kuchni chińskiej i tajskiej. Spis wszystkich potraw znajdziecie na stronie www.restauracjaarti.pl
Za każdym razem, kiedy odwiedzam restaurację Arti, zamawiam zupę pomidorową. Jest przepyszna!
Bardzo często wraz z zupą zamawiam również chai-masala - indyjską herbatę z mlekiem i przyprawami. Lubię jej oryginalny smak.
Na drugie danie zamawiam zazwyczaj balti wegeteriańskie (popularną potrawę z regionu Pakistanu, przygotowywaną i podawaną w gorącym kociołku "balti") lub - tak jak w tym przypadku - pulpety warzywne w łagodnym sosie kremowym (vegetable kofta). Niezależnie od tego, co zamawiam, zawsze jestem zadowolona. Wszystko jest tu bowiem zawsze smaczne. Dodatkowy plus to krótki czas oczekiwania na poszczególne dania, który wynosi na ogół kilka minut.
Tym razem po raz pierwszy postanowiłam spróbować, jak smakuje indyjska kawa. Jest dosyć słodka i zawiera dużą dawkę mleka. Mimo że na co dzień piję kawę bez cukru, smak tej przypadł mi do gustu na tyle, że z pewnością zamówię ją jeszcze nie jeden raz.
Nie liczyłam, ile razy byłam w restauracji Arti. Podejrzewam, że ponad 20. Częstotliwość moich odwiedzin była tak duża, że z czasem otrzymałam kartę stałego klienta, uprawniającą do 10% rabatu. W rezultacie tym razem zamiast 161 zł, zapłaciłam 145 zł.
Restaurację Arti polecam każdemu - nie tylko osobom lubiącym kuchnię indyjską, ale również (a może przede wszystkim) tym, którzy lubią dobrze zjeść.