Perfumy Florabotanica, w przeciwieństwie do pierwszych perfum Balenciaga Paris z 2010 roku, kierowane są do nieco młodszej klienteli. Świadczy o tym nie tylko wybranie na ich twarz młodej, 22-letniej aktorki Kristen Stewart, ale również samo opakowanie perfum.
Komopzycję Florabotanica stworzył duet dwóch perfumiarzy z domu IFF: Olivier Polge i Jean-Christophe Hérault (Comme des Garcons Amazingreen).
Nuty zapchowe Florabotanica:
- mięta, goździk, róża, liście Caladium, ambra, wetiwer
Mięta i róża? Hmm... Zapowiada się całkiem ciekawie. Zobaczymy, co z tego wyniknie :-)
Zapach pojawi się w sprzedaży już we wrześniu. Kiedy trafi do Polski? Znając życie najwcześniej w grudniu ;-)
Poniżej wklejam zdjęcia z kampanii reklamowej Florabotanica, autorstwa jednego z najsłynniejszych fotografów na świecie - Stevena Meisela (jednego z ulubionych fotografów Anji Rubik), autora zdjęć do wczesniejszych kampanii perfum Balenciagi: Paris oraz Essence, a także autora licznych kampanii reklamowych perfum, takich jak np.: Calvin Klein Euphoria, Dsquared czy Gianfranco Ferre.
Moim zdaniem Kristen Stewart wygląda tu trochę jak zombie ;-) Pewnie zdjęcie to miało nawiązywać do wampirzej natury Kirsten rodem ze "Zmierzchu", choć oczywiście mogę się mylić ;-) Za pierwszym razem w oczy rzuciły mi się jednak buty aktorki, które moim zdaniem są po prostu ohydne ;-)
Kristen Stewart w reklamie perfum Balenciaga Florabotanica
Jak Wam się podoba kampania reklamowa tych perfum? Uważacie, że wybór Kristen na twarz Florabotanica był dobry?