Parlez - Moi d’Amour - miłość w wydaniu Johna Galliano
Premiera perfum Parlez - moi d’Amour ( franc. opowiedz mi o miłości ) odbyła się w 2010 roku. Kompozycję zapachu stworzyła Alienor Massenet, odpowiedzialna za sukces takich zapachów jak min.: Wolfgang Joop (Freigeist), Gianfranco Ferré (In the Mood for Love) czy Chloe (Eau de Fleurs Neroli).
Twarzą perfum Galliano została Taylor Momsen, modelka i aktorka słynąca z nietypowych, rockowych kreacji i mocnego makijażu, znana szerszej publiczności przede wszystkim z „Plotkary” - serialu dla nastolatek, wzorowanego na kultowym „Seksie w wielkim mieście”. Momsen to także wokalista zespołu The Pretty Recless, którego utwór You pojawia się w spocie reklamowym, przedstawiającym aktorkę piszącą list miłosny do swojego chłopaka. Koncept uzupełniają: flakon i opakowanie zewnętrzne perfum, zaprojektowane tak, by do złudzenia przypominać swym kształtem list, a ściślej - kopertę ze znaczkiem.
Zdjęcia do kampanii promującej perfumy Parlez - moi d’ Amour wykonała światowej sławy niemiecka fotograf - Ellen von Unwerth, autorka zdjęć do kampanii perfum Joop Homme czy Thierry Mugler Womanity, a także licznych sesji modowych dla takich magazynów jak np. Vogue, Vanity Fair czy ID.
Poniżej: spot reklamowy
DKNY Love from New York - pocztówki Donny Karan z Nowego Yorku
DKNY (skrót od Donna Karan New York) to marka powstała w 1989 roku w Nowym Yorku, jako uzupełnienie bardziej ekskluzywnej linii Donna Karan, przeznaczona dla młodszych i mniej zamożnych klientów z dużych miast.
W 2011 roku, w niecały rok po premierze perfum Galliano Parlez - moi d’ Amour, w sprzedaży pojawiły się perfumy DKNY Love from New York ( Man oraz Woman ), stworzone przez Trudy Loren i Evelyn Lauder z Estée Lauder. W kampanii reklamowej perfum wzięła udział prawdziwa para: modelka Sophie Meister i aktor David Al Atrakchi, przedstawiający zakochanych w sobie turystów.
" Love from New York DKNY to historia kobiety i jej wyjątkowej relacji z miastem, które kocha. To również nowoczesna pocztówka, wspomnienie momentu zakochania się w Nowym Jorku, mieście nieograniczonych możliwości i spełniających się marzeń " ( inf. prasowa ).
Jak na nowoczesną pocztówkę przystało, na opakowaniu perfum Love from New York oprócz czarno - białych zdjęć Nowego Yorku nadrukowano również (z tyłu) miejsce na wpisanie adresu i znaczek. W rezultacie perfumy można wysłać jako zwykłą kartkę. Pomysł naprawdę świetny. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że wydaje się, że cały ten miłosno - pocztówkowy koncept został zaczerpnięty od Parlez moi d'Amour, który to o wiele bardziej przypadł mi do gustu. Zresztą porównajcie sami:
Tak czy inaczej nie ukrywam, że z chęcią otrzymałabym taką oryginalną, zapachową pocztówkę. I choć kwestią dyskusyjną jest, czy to w ogóle możliwe (zważywaszy na sposób funkcjonowania poczty), to z pewnością taka forma pocztówki wypada o wiele lepiej w porównaniu z klasycznymi kartkami.
Swoją drogą całkiem niezłym pomysłem mogłoby być stworzenie produktu – hybrydy, łączącego wszystkie najlepsze cechy opakowań obu tych perfum. A Wy – co o tym myślicie?